USA i Chiny odbędą pierwsze rozmowy w Genewie w obliczu „wojny handlowej”

W sobotę, 11 maja, w Genewie odbędzie się kluczowe spotkanie przedstawicieli USA i Chin w sprawie kwestii handlowych. Informacja ta została opublikowana na stronie internetowej Departamentu Skarbu Stanów Zjednoczonych.

Rozmowy odbywają się na tle gwałtownego pogorszenia relacji gospodarczych — w ostatnich tygodniach cła między państwami wzrosły do rekordowych poziomów, przekraczających 100%.

Minister finansów USA Scott Bessent nazwał obecną sytuację „de facto embargiem handlowym”.

Podróż Bessenta do Szwajcarii jest odpowiedzią na szybko pogarszające się warunki handlowe między dwiema największymi gospodarkami świata.

Według ministra prezydent Donald Trump domaga się uczciwych warunków dla amerykańskich firm i jest gotów stanowczo dążyć do realizacji swoich celów.

Oprócz spotkania ze stroną chińską, Bessent omówi wyzwania gospodarcze z prezydent Szwajcarii Karin Keller-Sutter, z którą rozmawiał już podczas wiosennej sesji MFW i Banku Światowego.

Waszyngton dąży do „resetu” globalnej architektury gospodarczej na korzyść USA, a sobotnie rozmowy mogą okazać się punktem zwrotnym — albo w kierunku deeskalacji, albo dalszego zaostrzenia.

Wcześniej informowano, że prezydent USA Donald Trump zapowiedział znaczne obniżenie ceł na chińskie towary, ale nie planuje ich całkowitego zniesienia. Uznał obecny poziom ceł — 145% — za zbyt wysoki i zaproponował jego rewizję.

Czytaj również

USA w obliczu kryzysu celnego: DHL zawiesza dostawy

DHL tymczasowo wstrzymuje obsługę wszystkich przesyłek konsumenckich do USA o wartości powyżej 800 dolarów, powołując się na brak zasobów do obsługi zaktualizowanych procedur celnych.

Ujawniono również, że Chiny odpowiedziały na gwałtowny wzrost amerykańskich ceł środkami symetrycznymi — podnosząc cła na towary z USA do 84%.