
Izraelska armia potwierdziła, że powstańcy Huti przejęli handlowy statek Galaxy Leader na Morzu Czerwonym niedaleko wybrzeży Jemenu. To wydarzenie zostało określone jako znaczący incydent na skalę światową.
Statek, należący do izraelskiego biznesmena Rami Ungera i pływający pod banderą Bahamów, wyruszył z Turcji do Indii. Na pokładzie znajdowała się międzynarodowa załoga cywilna licząca 22 osoby, ale bez obywateli Izraela.
Niedawno telewizja "Al-Arabia" poinformowała o przejęciu statku przez Husytów.
Libańska gazeta "Al-Akhbar", powiązana z Hezbollahem, poinformowała, że Huti z Jemenu wpisali do swojej listy potencjalnych celów wszystkie izraelskie statki, włącznie z wojskowymi i cywilnymi.
Gazeta zaznaczyła również, że niedawny atak Husytów był skierowany na tankowce naftowe przecinające Morze Czerwone, zmierzające do Morza Śródziemnego.
Ponadto, Huti ostrzegli przed możliwością rozszerzenia swojej listy celów o wszystkie amerykańskie statki na Morzu Czerwonym. To zagrożenie zostało wydane w odpowiedzi na potencjalne uderzenia Stanów Zjednoczonych na obiekty w Jemenie.
Lider Husytów Abdul-Malik al-Husi ogłosił 14 listopada o ataku rakietowym na Ejlat i użyciu bezzałogowców przeciw izraelskim celom. Ostrzegł również o gotowości zaatakowania każdego izraelskiego statku na Morzu Czerwonym.
- Finlandia użyła gazu łzawiącego przeciwko nielegalnym imigrantom na granicy z Rosją
Fińscy strażnicy graniczni użyli gazu łzawiącego przeciwko 30 osobom, które próbowały nielegalnie przekroczyć granicę z Rosją