13.10.2024 Polska
963 dzień od barbarzyńskiej inwazji na Ukrainę

Armenia protestuje przeciwko przekazaniu terytoriów Azerbejdżanowi, żądając dymisji Pasziniana

W Armenii rozpoczęły się masowe protesty z powodu przekazania czterech przygranicznych wsi Azerbejdżanowi. Ludzie domagają się dymisji premiera Nikola Pasziniana.

Oleksandr Budariev
Protesty w Armenii
Protesty w Armenii, zdjęcie poglądowe / Foto: Tverdokhlib, AdobeStock

27 maja mieszkańcy Armenii wyszli na protesty przeciwko przekazaniu czterech przygranicznych wsi Azerbejdżanowi. Demonstranci żądają dymisji premiera Nikola Pasziniana.

Policja zatrzymała już setki uczestników protestów, informuje Radio Azatutyun.

Protesty wybuchły po tym, jak Armenia zgodziła się przekazać Azerbejdżanowi cztery wsie w regionie Tawusz. Nikol Paszinian wcześniej tłumaczył tę decyzję koniecznością zapobieżenia agresji wojskowej.

Opozycja wysunęła na stanowisko premiera arcybiskupa Bagrata Galstanyana, który przewodzi diecezji tawuskiej Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego. Stał się on liderem ruchu protestacyjnego, żądającego zmiany przywództwa w kraju.

Zgodnie z informacjami News.am, protestujący zablokowali autostradę Erywań-Armavir, prowadzącą do Rosji, oraz drogę Erywań-Asztarak, prowadzącą do Iranu. Zablokowane zostały również ulice w Erywaniu.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Armenii informuje, że do rana policja zatrzymała 226 uczestników protestów. Większość z nich jest oskarżana o administracyjne przestępstwo nieposłuszeństwa wobec policji, pisze Armenpress. Podczas protestów doszło do starć między demonstrantami a siłami porządkowymi.

Poprzedniego wieczoru, 26 maja, w Erywaniu odbyła się masowa akcja protestacyjna z żądaniem dymisji Pasziniana. Demonstranci przeszli marszem do domu premiera, ale Pasziniana nie było w stolicy. Tamtego wieczoru nie doszło do starć.