Była żona Ralfa Schumachera skrytykowała go za niespodziewany coming out
Cora Brinkmann, była żona Ralfa Schumachera, wyraziła szok i rozczarowanie po jego coming out, który, jak powiedziała, był dla niej ciosem.

Zdjęcie: coraschumacher / instagram.com
Cora Brinkmann, była żona słynnego byłego kierowcy Formuły 1 Ralfa Schumachera, wyraziła swoje oburzenie i ból po tym, jak publicznie ogłosił swoją orientację homoseksualną.
49-letni Ralf Schumacher niedawno zamieścił na swoim Instagramie zdjęcie z partnerem Etienne'em, opatrzone wzruszającym komentarzem: „Najpiękniejsze w życiu jest to, gdy masz przy sobie właściwego partnera, z którym możesz podzielić się wszystkim”.
Te słowa nie pozostawiły obojętną jego byłą żonę, z którą mają 22-letniego syna Davida.
Cora Brinkmann w wywiadzie dla Marca stwierdziła, że była głęboko zraniona tą wiadomością.
„Chciałabym, żeby Ralf mnie zaangażował lub przynajmniej poinformował o swojej decyzji, to byłby znak szacunku” – podzieliła się swoimi uczuciami.
Według Brinkmann, w czasie, gdy Ralf aktywnie startował w Formule 1, krążyło wiele plotek na temat jego orientacji i wielokrotnie prosiła go o wyjaśnienie sytuacji, ale on za każdym razem zaprzeczał wszystkim domysłom.
„Kiedy ogłosił coming out, to był jak cios w serce. Czuję, że zostałam wykorzystana w małżeństwie” – powiedziała, dodając, że teraz zadaje sobie wiele pytań, czy ich małżeństwo było szczere i czy Ralf naprawdę ją kochał.
Ten niespodziewany zwrot w życiu Ralfa Schumachera stał się tematem dyskusji nie tylko w jego rodzinie, ale także wśród jego fanów i społeczności sportowej.
Podczas gdy Ralf znalazł nowe szczęście, jego była żona wciąż przeżywa konsekwencje tej decyzji, która, według niej, zmieniła ich przeszłość i poddała w wątpliwość ich wspólną przyszłość.