Grecki statek niespodziewanie wpłynął na wody Turcji podczas pościgu za przemytnikiem
Greccy pogranicznicy przekroczyli granicę Turcji podczas pościgu za łodzią przemytników, wywołując umiarkowaną reakcję tureckich władz.
Incydent, który wywołał napięcie dyplomatyczne, miał miejsce w piątek rano, kiedy grecki statek straży przybrzeżnej wpłynął na tureckie wody terytorialne w pobliżu Bodrum, informuje Ekathimerini.
Około godziny 11:00 statek, który ścigał podejrzanych o przemyt nielegalnych migrantów, znalazł się zaledwie kilkadziesiąt metrów od tureckiego wybrzeża, co zaskoczyło turystów. Świadkowie natychmiast zgłosili ten pościg tureckim władzom.
Przemytnik, który znajdował się na szybkiej łodzi, wylądował na brzegu i uciekł. Jednak kilka godzin później został zatrzymany przez tureckie służby.
Po tym incydencie Turcja wyraziła zaniepokojenie i zażądała wyjaśnień od greckich władz.
Grecka straż przybrzeżna wyjaśniła swoje działania tym, że mimo ryzyka nie mogli przerwać pościgu z powodu zagrożenia dla osób wypoczywających na turystycznych statkach w tym rejonie.
Później tureckie media opublikowały nagranie wideo, na którym widać, jak grecki patrol opuszcza teren po przekroczeniu granicy.
Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku Grecja i Turcja ogłosiły wznowienie współpracy. Podczas wizyty prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoğana w Atenach strony podpisały deklarację o przyjaźni i dobrosąsiedztwie.
Zgodnie ze słowami premiera Grecji Kyriakosa Mitsotakisa, szczególną uwagę poświęcono wspólnej ochronie granic oraz ograniczeniu napływu migrantów, co już przyniosło zauważalne rezultaty.
Erdoğan potwierdził gotowość Turcji do rozmów na temat wszystkich spornych kwestii, w tym migracji i bezpieczeństwa na Morzu Egejskim.