Trump zaproponował, aby USA przejęły kontrolę nad Gazą i przesiedliły jej mieszkańców
47. prezydent USA, Donald Trump, zaproponował rozmieszczenie amerykańskich wojsk w Strefie Gazy, zburzenie zniszczonych budynków i stworzenie tam „raju ekonomicznego”.

Zdjęcie: Gage Skidmore, CC BY-SA 2.0
Prezydent USA Donald Trump wyszedł z nieoczekiwaną propozycją – objęcia Strefy Gazy kontrolą USA, przesiedlenia jej mieszkańców i przekształcenia terytorium w „Riwierę Bliskiego Wschodu”, o czym informuje New York Post.
Oświadczenie to złożył we wtorek podczas konferencji prasowej z premierem Izraela, Benjaminem Netanjahu.
„USA przejmą kontrolę nad Gazą i przeprowadzą tam niezbędne działania” – powiedział Trump. Według niego, wojska amerykańskie mogą zostać wprowadzone na teren, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Podkreślił, że planuje całkowicie zburzyć zniszczone budynki, unieszkodliwić amunicję oraz stworzyć rozwiniętą strefę ekonomiczną z miejscami pracy i mieszkaniami.
Jednocześnie polityk zaproponował przesiedlenie około 2 milionów mieszkańców Gazy do sąsiednich krajów. Dodał, że nie widzi możliwości ich powrotu: „Jeśli wrócą, wszystko powtórzy się na nowo, jak miało to miejsce przez ostatnie sto lat”.
Netanjahu poparł ten pomysł, nazywając go „historycznie znaczącym” i „godnym rozważenia”. Stwierdził, że Trump proponuje „nowe spojrzenie na terytorium, które od dziesięcioleci było źródłem zagrożeń i konfliktów”.
Wcześniej przywódcy Egiptu i Jordanii odrzucili wezwania Trumpa do przyjęcia palestyńskich uchodźców.
Jednak były prezydent wyraził przekonanie, że te kraje ostatecznie się zgodzą, a mieszkańcy Gazy „będą szczęśliwi, mogąc przenieść się do bezpiecznych regionów”.
Hamas nie wydał jeszcze oficjalnej odpowiedzi na propozycję Trumpa, ale wcześniej jego przedstawiciele stwierdzili, że każda próba deportacji Palestyńczyków spotka się z oporem.
Wcześniej informowano, że od 4 lutego 2025 roku USA wprowadzają cła na towary kanadyjskie, oskarżając Ottawę o słabą kontrolę nad handlem narkotykami, na co Kanada odpowiedziała obietnicą ostrych działań odwetowych.
Również pojawiła się informacja, że premier Izraela Benjamin Netanjahu po raz pierwszy zeznawał w sądzie, broniąc się przed zarzutami korupcji w kontekście eskalacji konfliktu w Gazie.