28.03.2025 Polska
1129 dzień od barbarzyńskiej inwazji na Ukrainę

Izrael częściowo odmówił wycofania wojsk: USA i Francja naciskają na Liban

Izrael nadal utrzymuje pięć strategicznych pozycji poza linią graniczną, mimo nacisków ze strony USA i Francji, które gwarantowały zawieszenie broni.

Żołnierze Sił Obronnych Izraela
Żołnierze Sił Obronnych Izraela, zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie: idf.il

Izraelska armia oświadczyła, że nadal będzie utrzymywać pięć strategicznych punktów poza linią graniczną, mimo zakończenia obowiązywania umowy o zawieszeniu broni.

To wywołało niepokój w Libanie oraz wśród międzynarodowych mediatorów, w tym USA i Francji, które były gwarantami porozumienia.

Porozumienie o zawieszeniu broni, które weszło w życie 27 listopada ubiegłego roku, miało obowiązywać przez 60 dni i zostało przedłużone do 18 lutego.

Rzecznik izraelskiej armii poinformował, że mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich wiosek Kfar Kila, Adisa, Hula i Meiss El Jabal, jednak wojsko pozostanie na strategicznych pozycjach.

Kwestia ta stała się kluczowa w libańskich debatach politycznych. Prezydent, premier i przewodniczący parlamentu prowadzą konsultacje w sprawie dalszych działań.

W oświadczeniu rządu podkreślono konieczność zachowania suwerenności i przestrzegania rezolucji ONZ, w tym rezolucji 1701, która wymaga całkowitego wycofania wojsk izraelskich.

USA już wystosowały surowe ultimatum wobec Libanu: w ciągu miesiąca Bejrut musi rozbroić ugrupowania zbrojne, w tym Hezbollah i palestyńskie bojówki.

W przeciwnym razie Waszyngton zagroził przekazaniem sprawy Libanu na forum ONZ i dążeniem do ustanowienia międzynarodowej kontroli wojskowej zgodnie z rozdziałem VII Karty Narodów Zjednoczonych.

Porozumienie Izraela i Libanu o zawieszeniu broni

W listopadzie 2024 roku Izrael, Liban i mediatorzy, w tym USA i Francja, podpisali porozumienie o zawieszeniu broni na 60 dni. Izrael musi wycofać wojska z południowego Libanu, a Hezbollah – wycofać się za rzekę Litani.

Przestrzeganie warunków nadzoruje międzynarodowa grupa pod przewodnictwem USA, a dla utrzymania porządku rozmieszczono 5000 libańskich żołnierzy.

Porozumienie uznano za sukces dyplomatyczny USA, jednak obawy budzi słabość libańskiej armii oraz możliwość naruszenia warunków przez obie strony.

Opublikowano w:
Wiadomości od partnerów